Osoby, które czasem zaglądają na mojego bloga wiedzą, że część prac plastycznych wykonywanych przez Igę opuszcza nasz dom w postaci prezentów. Tak było też w przypadku wazonika z masy solnej. Był to już drugi jej autorstwa, pierwszy zrobiła w styczniu babci na urodziny, ale zdążył "wyfrunąć" z domu zanim pstryknęłam zdjęcia. Dzisiaj pokazuje więc ten drugi (sprezentowany dziadkowi), bardziej "samodzielny", bo tym razem Iga nie potrzebowała tak bardzo pomocy jak ostatnio. Masakra, jak ten czas leci, a ona staje się coraz bardziej samodzielna. Normalnie rozpiera mnie duma jak to obserwuję :)
czwartek, 17 kwietnia 2014
poniedziałek, 14 kwietnia 2014
Jak zrobić uszy wielkanocnego króliczka?
Święta tuż, tuż więc nie ma się co dziwić, że w moim domu zamieszkał wielkanocny króliczek. Słodki, kochany, i jak widać po zdjęciach, jakiś taki trochę zawstydzony bo się za misiem chowa. Zresztą zobaczcie sami...
Subskrybuj:
Posty (Atom)