Szał na DIY dopadł również i mnie. Co prawda szyć nie potrafię i nie wiem czy znajdę kiedyś czas i motywację by się nauczyć, ale za to lubię nadawać nowe życie starym ciuchom malując na nich różne rzeczy. Gdy akurat nie zajmuję się Igą, nie jestem w pracy, nie gotuję i w danym momencie nie padam z nóg zdarza mi się usiąść z farbkami i malować na tkaninach. Tak było też w przypadku tytułowej kurtki. Kupiłam ją kilka lat temu w lumpie, nosiłam jedynie sporadycznie, ostatnio chciałam ją nawet wyrzucić bo taka nijaka i nagle mnie oświeciło, że można by coś namalować na plecach. Padło na tekst piosenki "People are strange" The Doors (mój ulubiony kawałek tego zespołu) i podobiznę Morrisona. Grafikę pobrałam z sieci, przeniosłam na kurtkę za pomocą kalki i namalowałam czarną farbką. Jak wyszło? Przekonajcie się sami....
Kurtka przed:
I po:
3 komentarze:
O jejku jejku, niesamowite! Fantastycznie wyszło!
Fantastycznie!! :)
hej, nominowałam Cię do Liebster Award :) szczegóły u mnie na blogu :) pozdrawiam :)
Prześlij komentarz