Jakiś czas temu Iga dostała w spadku po mojej najmłodszej kuzynce wózek dla lalek. Taki trochę oldskulowy, ale w dobrym stanie i małej się spodobał więc go "adoptowaliśmy". Pościeli do lalek jednak już nie dostałyśmy, uszyć musiałam sama. W sumie wykonanie nie było szalenie trudne bo szyłam ze starej pościeli i po prostu zmniejszałam istniejącą już kołdrę. W odmierzaniu dzielnie pomagała mi Iga. Środek wypełniłyśmy watą z czym małe rączki poradziły sobie prawie bez pomocy mamy :) Skutki naszego szycia przedstawiamy poniżej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz