Kolejną propozycją na kreatywną zabawę z dzieckiem jest po prostu... zabawa z pudłem. Niby nikomu nie potrzebne, takie szaro-bure, a może dać tyle radości. Ja zaczęłam od wypełnienia pudła podartymi kawałkami gazet. Już samo darcie zajęło na chwilę mojego malucha. Potem odwróciłam na chwilę jej uwagę od pudła i wrzuciłam do środka kilka zabawek. I tak Iga zajęła się poszukiwaniem skarbów.
Gdy już się jej znudziło, zaczęła się bitwa na papierowe kulki ;)
A potem Iga już się sama zajęła pudłem: Najpierw było chowanie się w środku, a potem skakanie, czyli destrukcja w igusiowej wersji:
4 komentarze:
Przeuroczą masz córeczkę:) fajną ma bluzeczkę z kotkiem
Super pomysł! Teraz nic tylko pójść po jakieś duże kartony i wybudować prawdziwy zamek!
Dzięki :)
Mam taki zamiar, w głowie dwa pomysły na wykonanie, tylko jak na razie nie upolowałam żadnych dużych kartonów... :)
Prześlij komentarz