wtorek, 24 września 2013

Malowanie farbkami

Gdy Iga miała jakieś 2,5 roku kupiłam jej pierwsze opakowanie farb plakatowych - to był strzał w dziesiątkę bo bardzo jej się to spodobało, zwłaszcza, że pozwalam jej się brudzić do woli (po skończonej zabawie często wygląda jakby wpadła do wiadra z farbą, ale jestem zwolennikiem powiedzenia, że brudne dziecko to szczęśliwe dziecko :)). Malujemy pędzelkami, paluszkami, przy użyciu gąbeczki, stempelka (można wyciąć z ziemniaka albo kupić w komplecie z farbami) lub szablonu. Gotowe prace zbieramy do teczki na pamiątkę.





Brak komentarzy: